23 września 2014

Pozegnanie ze smoczkiem - czyli koniec wielkiej milosci

Pożegnanie ze smoczkiem to trudny moment dla dziecka. Niezależnie od wieku, nasz mały człowiek nigdy nie będzie wystarczająco gotowy na rozstanie. Kiedy więc jest najlepszy moment ?? Kiedy dziecko mówi, a w jego słowniku "didi" zajmuje trzecie miejsca w tabeli najczęściej używanych słów, kiedy pojawią się pierwsze ząbki lub kiedy zauważymy zbyt silną więź dziecka ze smoczkiem oraz zawsze wtedy kiedy dziecko jest gotowe znieść rozłąkę.



Nie należy czekać do chwili, w której spodziewamy się, że dziecko samo podziękuje za smoczek i wrzuci go do woreczka dla wróżki. Tak duże dziecko nie powinno już spać i posługiwać się smoczkiem. Jak siedzę w poczekalni w przychodni i widzę mamy i ich kilkuletnie (duże) pociechy dydlające smoka, to mam ochotę wstać i wyjąć im go z buźki. Długotrwałe, wieloletnie używanie smoczka prowadzi do nieodwracalnych zmian w uzębieniu, nie wspomaga rozwoju aparatu mowy, w ręcz wspomaga jego deformację.

Smoczek do 3 miesiąca życia dziecka zaspokaja odruch ssania uspakajając niemowlę. Później nie jest mu już tak potrzebny, ale dla rodziców wciąż wygodne jest jego stosowanie w sytuacjach kryzysowych (kłopoty ze spanie, płacz, nuda). Dla dobra dziecka musimy umieć pożegnać się z nim, a decyzja nasza musi być nieodwracalna pomimo protestu dziecka, który zapewne nastąpi. Jak to zrobić? 

Sposobów jest kilka, albo kilkanaście. W sieci znajdziecie sporo rad jak zrobić to najszybciej, najłatwiej i bez bólu. Na pewno nie ma metody idealnej. Bo można moczyć smoczek w occie czy maczać w musztardzie, można po prostu nie dać dziecku smoczka, można zastąpić go jakimś substytutem w postaci gryzaka. Wszystko zależy od tego w jakim wieku jest Wasze dziecko.

6-9 MIESIĘCY
To dobry moment na pożegnanie "gumowego przyjaciela". W tym wieku dziecko zaczyna wyraźnie interesować się otoczeniem i łatwo można odwrócić jego uwagę. Jeżeli przegapisz ten okres, później będzie już trudniej. Nasze kumate już dziecko w dogodnej dla siebie chwili będzie używać smoczka, a jeżeli nosi go na sznureczku przypiętym do bluzki to możesz być pewna, że będą najlepszymi przyjaciółmi.

Zrobię teraz mały przeskok....

18 MIESIĘCY
To kolejny dobry moment wg wielu doświadczonych mam. Ostatni rozsądny, w którym powinnyśmy zadziałać. Nasze dziecko, nie jest już niemowlęciem i rozumie wszystko co do niego mówimy. To okres, w którym mi i Anusi udało się całkowicie pożegnać smoczek. Przez ostatnie miesiące używała go już tylko do zasypiania. Tylko jak tu zasnąć bez smoczka, skoro on sam wprowadzał ją w senny letarg? Pomysł podsunęła mi inna mama. Sekret był taki: Anka dostała smoka zawsze kiedy o niego poprosiła, nie było histerii ani płaczu...smoczek był tylko lekko zmodyfikowany ;) Mianowicie, odcięłam nożyczkami jego gumową część przeznaczoną do ssania i pozostawiłam tylko plastikowy element, którego w żaden sposób nie można było użyć. Wytłumaczyłam ze smutkiem Anusi, że jest już dużą dziewczynką i dlatego smoczek się popsuł. Powtarzałam to zawsze kiedy patrzyła na mnie pytającym wzrokiem, trzymając w ręku kawałek plastiku. Pierwszej nocy budziła się kilka razy, kolejną przespała z plastikiem w rączce. Później zasypiała już samodzielnie, bez smoczka i bez pytań o niego. Jeżeli Wasze dziecko chodzi do żłobka, powinnyście zrobić to samo ze żłobkowym smoczkiem i poprosić Panie Ciocie o przekazanie dziecku tej samej przyczyny zepsucia smoczka.



Naszym "gumowym przyjacielem" był dynamiczny smoczki uspakajające Lovi. Został on stworzony i zaprojektowany przez specjalistów naurologopedów, tak żeby chronić naturalny odruch ssania u dziecka. Zwróćcie uwagę, że smoczki podzielono na trzy grupy wiekowe, dzięki czemu wielkość smoczka dostosowana jest do wieku dziecka. Ostatnia grupa to 6-18m, później producent nie przewiduje używania smoczków. To sygnał dla nas, że przygoda ze smoczkiem powinna się skończyć.



I pamiętaj, nie łącz rozstania ze smoczkiem z innymi trudnymi wydarzeniami w życiu swojego dziecka. Miej dużo cierpliwości, czasu i miłości i bądź stanowcza :)





2 komentarze :

  1. Mój najlepszy sposób na pożegnanie ze smoczkiem - to nie dawać dziecku smoczka:-) Polecam;-)
    A z potrzebą ssania świetnie radzą sobie piersi...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne cycek to smoczek najlepszy...o ile nie ma go w pracy lub poza domem. Są też kobiety, które piersią nie mogą karmić z przyczyn anatomicznych i wówczas smoczki i butelki są jedyną pomocą. Statystyki pokazują również, że smoczki sprzedają się doskonale - producenci nie mogą narzekać.

      Ps. zazdroszczę tym Mamom, którym sam cycek wystarczył :)

      Usuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także